5/ Z norbertańskiej niwy: Przestrogi duchowne i święte ćwiczenia Św. Ojca Norberta

(wybrane z jego nauk i przez niego najściślej dopełniane)

Wiara

            Iść za rozumem jest rzeczą ludzką; lecz kierować się wskazówkami i pobudkami wiary jest właściwością męża doskonałego i święcie żyjącego.
            Kto w sercu swoim ze czcią najwyższą nie rozważa tajemnic wiary świętej, niech będzie pewny, że nigdy ich należycie nie umiłuje.
            Wiara bez uczynków i wiara pozbawiona miłości jest jak lampka bez oliwy i świeca bez ognia.
            Uderzając stalą o krzemień, ogień wykrzeszasz; podobnie żywa wiara w tajemnice Boże może i w kamiennych sercach rozniecić gorące iskry miłości Bożej.
            Trzy rzeczy przede wszystkim obierz sobie za przedmiot twoich częstych rozmyślań: 1/ Boga wcielonego, który jako jednorodzony Syn Boży raczy się w stajence rodzić i dla twojego zbawienia na sianie spoczywać. 2/ Oblubieńca pięknej miłości, który w wieczerniku Ciałem swoim i Krwią nas darzy. 3/ Baranka zabitego, który stawszy się posłusznym aż do śmierci, dla miłości naszej na Górze Kalwarii niesłusznie cierpi i umiera.
            To są źródła, w których możesz nabrać zapału, wiarę ożywić i miłość rozpalić, jeżeli masz choć trochę serca.

Pobożność

            Święte rzeczy święcie sprawować należy.
            Pszczółki latają z kwiatka na kwiatek, aby zewsząd miód zebrać: tak dusza powinna przebiegać myślą różne tajemnice wiary, aby osiągnąć pobożność; czynić to powinieneś zwłaszcza wtenczas, gdy Najśw. Ciało Chrystusa masz przed oczyma, albo je do serca swego przyjmujesz. Ze wszystkich sił staraj się, byś temu Boskiemu Gościowi oddał całkowicie poszczególne władze duszy, a przede wszystkim wolę i abyś rozniecił dlań gorące uczucia w sercu swoim.
            Nie jest synem Najśw. Bogarodzicy ten, który jej całą duszą nie służy.
            Gdy ta matka pięknej miłości zdobiła nas w białą szatę, symbol czystości, tego tylko pragnęła, abyśmy przejęli się prawdziwym nabożeństwem do Jej Niepokalanego Poczęcia. Jeżeli więc nie zapalisz się tą miłością, jeżeli w obyczajach swoich nie osiągniesz tej anielskiej czystości, - z ubioru tylko i z imienia jesteś Premonstratensem.
            Relikwie Świętych otaczać powinieneś czcią najwyższą, gdyż one są kosztowniejsze niż wszystkie skarby ziemi; a jeżeli masz jakie w domu swoim, uważaj je jako stróżów swojego mieszkania i serca.

Nadzieja i ufność w Bogu

            Na własnej polegać sile jest to budować na piasku, albo opierać się na nadłamanej łasce.

Miłość ubogich i ubóstwa

            Przyjąć każdego do siebie i rozdać część dóbr potrzebującym, jest źródłem wszelakiej obfitości. Kto dobrowolnie stał się ubogim dla Boga, niesprawiedliwie żali się, gdy się z nim obchodzą, lub go odziewają jak ubogiego.
            Przebywając na dworach wśród dostatków przekonałem się, że serce nigdy wśród nich nie jest zadowolone, ale poza nimi zawsze znajduje pokój.
            Bogactwa przemijają, lecz święte ubóstwo jest dobrem trwałym i zadatkiem szczęśliwej wieczności.


Cierpliwość, łagodność i uprzejmość

            W szkole prawdy uczymy się płacić nie zębem za ząb, nie złem za złe, lecz dobrem za złe.
            Cierpisz prześladowania? bądź cierpliwy: czy lepszy jesteś od twojego mistrza? Spadają na cię nagany, fałszywe oskarżenia, obelgi? bądź mężny – to wszystko bowiem dzieje się dla twojego dobra.
            Uprzejmym obcowaniem, podobnym obliczem, łagodną i miłą rozmową staraj się pozyskać serce bliźniego.

Pokora

            Gdy jedna szala wagi się wznosi, druga opada; tak i ty, gdy świat tobą gardzi niższe miejsce zajmiesz.
            Inne są sądy Boże, inne ludzkie: Bóg oddaje to, na co zasługujesz, i nic więcej. Gdy tobą gardzą, gdy cię wyśmiewają, krzywdzą i policzkują, z całego serca dziękuj wtenczas Bogu, a wobec tych, którzy się tak z tobą obchodzą, okazuj się wdzięcznym i uprzejmym, nie zdradzając najmniejszej chęci zemsty; wołaj wówczas: O, jak sprawiedliwym jest Bóg, który tak dobrotliwie raczy oddawać mi to, na co zasługują grzechy moje! Chłopcy zajmujący się fraszkami małą ściągają na siebie naganę, bo to przystoi ich wiekowi, lecz jeżeli zakonnik (którego jedynym celem powinno być, żeby był nieznanym światu) poszukuje zaszczytów i godności, słusznie naraża się na zarzut, że jest głupi i próżny.
            Spełniać niskie i wzgardzone posługi, nie gardzić nikim prócz sobą samym, oto środek do utrzymania doskonałej pokory.
            Chciej zrozumieć raz przynajmniej tę prawdziwą naukę, że Duch Św. nie mieszka w sercu pysznego.

Czystość

            Czystość to kwiat, który zakonnik zawsze ze sobą nosić i pielęgnować powinien; bo jak perła błyszczy w koronie, tak jaśnieć powinna ta przesławna cnota we wszystkich uczynkach naszych.
            Kto szuka towarzystwa ludzi świeckich i rozrywki w rozmowach światowych, a nie chce ponieść przy tym uszczerbku w cnocie czystości, jest podobny człowiekowi, który by chciał dotknąć się smoły, a nie pobrukać sobie palców.

Posłuszeństwo i rezygnacja

            Kto czyni to, co się Bogu podoba, a unika co Mu się nie podoba, może zawsze zażywać pokoju i wewnętrzną cieszyć się ciszą. Nie idź nigdy za własną wolą, lecz zawsze uciekaj się do Boga i tak błagaj Jego niezmierzoną dobroć: Panie, co chcesz abym czynił? I chociażby cię Bóg na wyżyny podniósł, lub na najniższym postawił miejscu, chociażby ci odmówił tego, czego pragniesz, niech cię to nie miesza. Bóg tak chce, a z Nim ty chcieć powinieneś. Jeżeli cieszysz się, że Bóg daje ci wszystko, o co Go prosisz, czegóż będziesz mógł Mu odmówić?
            Gdy mówią przełożeni, pomyśl, że zastępują oni Boga, i z pokorą słuchaj, co mówią, a rozkazy natychmiast wypełniaj. Sądzę, że bezpieczniej jest wejść do rozpalonego pieca, owszem śmierć ponieść, niż być nieposłusznym.
            Podstawa ugruntowanej cnoty polega na nieufności w sobie a ufności ku Bogu.
            Kiedy chodzi o cześć najwyższego Majestatu, choć sprawa jest przykrą i trudną, zwróć się do Boga, mówiąc: Oto Panie, bez Ciebie nic nie mogę, z Tobą wszystko potrafię. To powiedziawszy, oczekuj pomyślnego wyniku tej pracy.
            Choćby świat wam wojnę wypowiedział, ciało was nagabywało, szatan opętał, nie obawiajcie się, ci nieprzyjaciele wiele na siłach stracili od chwili, kiedy ich Zbawiciel broni pozbawił. Tą myślą rozpalcie wiarę waszą i mówcie: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciw nam?”.
            Do Boskiej opatrzności z ufnością się uciekajcie! Bóg nigdy wam swojej nie odmówi pomocy, ręką potężną i ramieniem wielkim poprowadził was i nigdy was nie opuści.

Modlitwa i skupienie

            Mąż gadatliwy, ciekawy i rozproszony jest jako piec bez ognia i ze wszystkich stron podziurawiony; jeżeli sprawom doczesnym i skłonnościom ludzkim nie zamkniesz wstępu do umysłu twojego, nie zakosztujesz nigdy słodyczy spokojnej modlitwy.
            Pismo św. pouczy cię, o co masz się modlić.
            Księga modlitwy jest zajęciem Świętych; otwieraj ją często, a znajdziesz w niej źródło boskiego zapału.
            Początkiem, środkiem i końcem każdego dzieła jest modlitwa; poza modlitwą nie znajdziesz lepszej i dogodniejszej tarczy do obrony przeciwko pokusie.
            Nie widzę żadnej różnicy między rybą wydobytą z wody, a zakonnikiem, którego duch nie znający skupienia, rozprasza się na różne światowe i błahe troski.

Miłość Boga

            Chcesz wiedzieć co jest godnym miłości? Bóg i nic więcej.
            Jeżeli o Bogu często myślisz, jeżeli wszystko kierujesz ku większej Jego chwale, jeżeli gotów jesteś wszystko uczynić i wycierpieć dla Niego, wtenczas – wierz mi – kochasz Boga miłością serdeczną i gorliwą.
            Żyć Bogiem i dla Boga jest prawdziwym i jedynym szczęściem raju. Wystawiony na prześladowania, miecze i ciosy nic od Boga nie pragnąłem, jak abym mógł Zbawicielowi mojemu oddać krew za krew, życie za życie; wierzaj doświadczenia mistrzowi, że pragnąć męczeństwa, a nie wycierpieć go, wydaje się niewypowiedzianą męką temu, kto szczerą miłością Boga jest przejęty.
            Częste rozmowy o miłości Bożej i wiecznym szczęściu są jakby magnesami, które żelazne nawet serca do miłości Bożej pociągają. Kto Bogu służy, aby był widziany przez ludzi, sam siebie zabija i truje.

Miłość bliźniego

            Chętnie podejmuj się dla bliźniego wszelakich trudów, bo jeżeli tego nie czynisz, nie kochasz bliźniego, jak siebie samego. Kto z roli wzniosłych myśli pyszne bukiety słów wiąże nie tak dlatego, aby niewiadomym okazać drogę zbawienia, jak raczej, aby się wydawać uczonym, ten na pewno nie kocha bliźniego lecz siebie.
            Miłość wymaga, aby występek był zganiony. Kaznodzieja zaniedbujący na ambonie tego obowiązku jest psem, który w domu szczekać nie umie.
            Nie jest to małą rzeczą choćby jedną tylko duszę pozyskać dla Boga i gdyby jedna tylko owca zginęła, szukajcie jej a znalezioną do owczarni przywiedźcie.
            Jeżeli nieszczęścia bliźniego z tym samym duchem znosisz jak swoje, miłujesz go; kiedy zaś bezinteresownie a mężnie wystawiasz się na pociski, aby go od nich ustrzec, nic nad to miłość od ciebie wymagać nie może. Szkoła Chrystusa uczy, abyśmy się starali o zjednoczenie serc i je utrzymywali, i nie jest prawdziwym jej uczniem, kto tą nauką gardzi.
            Wszelkie zgromadzenie, w którym nie ma zgody upaść musi, a zgromadzenie, w którym ona panuje, kwitnąć musi.
            Kto stał się wszystkim dla wszystkich, ten prawdziwie wypełnia obowiązek miłości.